W upalny ostatni dzień sierpnia rozegraliśmy pierwszy mecz w 1 Lidze Młodzika Starszego. My tydzień temu pauzowaliśmy w związku z przełożonym mecze z PAPN. Dzisiaj wygrywamy 4:3 po bardzo emocjonującym meczu o czym zapraszam do przeczytania poniżej.

 

PODGÓRSKA AKADEMIA SPORTU – KABEL KRAKÓW 4:3 (2:0)

 

Bramki: Bydłoń x2, Nowakowski, Luty

 

Woźniak – Radzik (C), Kostecki – Wojda  – Bydłoń, Kleszcz, Okrajek, Ciupek – Nowakowski + Malinowski, Gonet, Luty, Blajda

 

Nasz dzisiejszy rywal był dużą niewiadomą, ponieważ jest to jak podaje tabela jego druga drużyna, a pierwsza rozgrywa swoje mecze w wyższej lidze Makroregionalnej. Jednak po zapoznaniu się z protokołem i znajomości rywali wiemy, że dzisiaj doszło do wielu rotacji i tak naprawdę mierzyliśmy się z mocnym przeciwnikiem. Mimo ten mecz ułożył się dla nas wręcz idealnie, bo po blisko 10 minutach prowadziliśmy już 2:0. Bramki Byka i Majkela dały nam fajną zaliczkę na początek, a też nasza gra naprawdę była na dobrym poziomie. Z upływem minut przeciwnik jednak zaczął coraz mocniej naciskać i widać było tam dużo indywidualności, ale też całkiem dobrze zgrany zespół. My mieliśmy problemy z powstrzymywaniem ataków w strefie wysokiej, gdzie często dopuszczaliśmy do podań w środek boiska, gdzie gubiliśmy krycie, byliśmy spóźnieni i Kabel mógł łatwo z centrum boiska rozdzielać piłki do przodu. Mimo wszystko ta pierwsza połowa można powiedzieć była pod naszą kontrolą, choć mieliśmy świadomość, że przeciwnik łatwo nie odpuści i będzie robił wszystko, żeby odwrócić losy meczu.

W drugiej części bardzo niestety oddaliśmy inicjatywę przeciwnikowi, który pokazał jak potrafi grać w piłkę. Znowu jednak to my zdobyliśmy bramkę na 3:0 i mogło się wydawać, że mimo osiąganej przez Kabel przewagi będziemy w stanie zakończyć ten mecz dla nas z pozytywnym wynikiem. Niestety piękna bramka dla Kabla potem kolejne nasze błędy i duża nerwowość doprowadziły do wyniku 3:3. Strzelamy bramkę w końcówce na 4:3 po ewidentnym spalonym, ale też sędzia mylił się w obie strony i naprawdę nie możemy przypisywać tego wyniku błędom sędziowskim. Wygrywamy ciężki mecz i z tego jesteśmy bardzo szczęśliwi !

 

Cieszą na pewno bardzo dobre momenty w fazie otwarcia i budowania gry, gdzie naprawdę rozwijamy się w sposób zadowalający. Słabszy pressing to też klasa przeciwnika, bo im mocniejszy rywal mający pomysł na grę i szybszy, tym trudniej zamknąć go w strefie wysokiej i kontrolować przebieg meczu. Co nie zagrało szczególnie w drugiej połowie? W mojej ocenie dużo działo się w naszych głowach i nie zawsze były to myśli, które nam pomagały. Mówię tu o reakcji na presję przeciwnika zarówno słowną jak i to, co robił z piłką. Musimy uczyć się tego, że na boisku powinniśmy działać wedle swojego planu i robić to co potrafimy. Dzisiaj często podawaliśmy niecelnie, źle rozwiązywaliśmy sytuacje w przewadze 2×1 i 3×2, traciliśmy piłki, które można było spokojnie utrzymać i uspokajać tempo gry przeciwnika. To jest doświadczenie, które wyciągamy z tego meczu i które jak zawszę chcemy zamienić na to, żeby stawać się coraz lepszymi. Szacunek dla przeciwnika za powrót do gry przy stanie 3:0 i na pewno mecz rewanżowy na Parkowej zapowiadać się będzie bardzo ciekawie. Cieszę się, że przyszło nam rozegrać mecz tak wymagający i oby takich więcej w tej lidze, ponieważ jest to bardzo rozwijające. Ja jestem przekonany znając was, że to, co dzisiaj zaprezentowaliśmy to jeszcze nie jest wszystko, zagraliśmy w porządku, ale potrafimy dużo więcej i myślę, że to jeszcze pokażemy już niebawem.

 

Słowo odnośnie do zachowania przeciwników. Ich sprawa jak prowokują i co mówią, koniec końców to my wygrywamy, więc ich słowa nas powinny mało obchodzić. Nie podanie wam ręki, tylko siedzenie na ławce, do której my musieliśmy podejść świadczy tylko o nich. My po meczu podziękowaliśmy i zachowaliśmy się w duchu zasad fair play. Jestem dumny za wasze zachowanie, wyciągamy wnioski po tym meczu, ale też gratuluję jeszcze raz zwycięstwa ! Brakowało nam tego często w ostatnim sezonie, a też przypomnijmy sobie mecz z KSPN na wiosnę i okoliczności naszej porażki. Wszystko wraca !

 

 

Trener Rafał

KLIKNIJ I ZOBACZ NASZE FILMY!