Po przerwie wróciliśmy do rywalizacji ligowej. W 4 z rządu meczu wyjazdowym na sztucznej murawie zmierzyliśmy się z zespołem PAPN Kraków. Wygrywamy spokojnie 1:6 i czekamy już na niedzielne mecze, które w końcu rozegramy na własnym boisku.
PAPN KRAKÓW – PODGÓRSKA AKADEMIA SPORTU 1:6 (0:4)
Bramki: Ciupek x2, Wojda x2, Tobiasz, Radzik
Woźniak – Radzik (C), Sęk – Kleszcz – Tobiasz, Wojda, Okrajek, Bydłoń – Ciupek + Niepsuj, Sikora, Kostecki, Gaweł
Mecz bez większej historii, bo też rywal raczej z tych słabszych w naszej lidze. Natomiast mimo wszystko chcę oddać tej drużynie i jej trenerowi szacunek, ponieważ zawsze starają się ,,grać w piłkę” i rozgrywać mecze tak, że na pewno rozwijają się z każdym kolejnym, mimo że przegranym. Specyficzne boisko i dłuższa przerwa w treningach na pewno również zrobiły swoje.
Cieszy mnie dobra skuteczność w pierwszej połowie, ale szkoda straconej bramki i błędów, które popełnialiśmy w linii obrony. Na pewno musimy szukać większej jakości w budowaniu gry i braniu odpowiedzialności za piłkę. Przed nami niełatwy mecz z Wandą w niedzielę i musimy tam pokazać naszą siłę i jakość, którą niewątpliwie posiadamy !
Trener Rafał