Przez ostatni tydzień Waleczne Serca w liczbie 27 zawodników przebywały na obozie w Maniowach. Pracowaliśmy bardzo sumiennie i ciężko, ale robiąc to co kochamy i z niecierpliwością możemy oczekiwać efektów tego bardzo dobrego tygodnia.
Na obozie udało nam się zrealizować 10 jednostek treningowych, w tym 3 gry kontrolne. Mikrocykl obozowy podzielony był na dwie części. Podczas pierwszego okresu pracowaliśmy nad pressingiem w obronie wysokiej i nad działaniami w tercji 3 boiska, które mają na celu ułatwić nam kontrolowanie gry i krótszą drogę do bramki przeciwnika. Udało nam się to fajnie przepracować i myślę, że zyskaliśmy dużą świadomość w naszych działaniach w tej fazie gry.
W drugiej części obozu pracowaliśmy nad grą w ataku, gdzie skupiliśmy się nad budowaniem i finalizacją gry z dużym uwzględnieniem zasady mobilności. Staraliśmy się szukać podań za linię obrony przeciwnika, które musiały być wykonane w odpowiednim tempie gry. Dużo sytuacji do zdobycia bramki i cały czas doskonalenie umiejętności budowania centrum gry i skutecznego wykorzystywania na boisku wolnych przestrzeni.
Ponadto sporo czasu wykorzystaliśmy na ćwiczenia motoryczne, w szczególności uwzględniając stabilizację i siłę.
Jestem bardzo usatysfakcjonowany tym jak dzielnie znieśliśmy trudy tego obozu bo trzeba mieć na uwadze, że trenowanie zachowań w pressingu wymagało od nas bardzo wysokiej intensywności na treningu i ilość wykonanych sprintów, ale i przebiegnięte kilometry, mocno dawały nam się we znaki. Cieszy mnie wasza rosnąca świadomość zachowań na boisku i tego, co chcemy robić i jak grać, żeby nasze działania były przede wszystkim efektywne i przynosiły nam korzyści.
Poza przebywaniem na zielonej murawie obóz to też inne atrakcje i miło spędzony czas. Mamy za sobą wycieczkę rowerową i podróż promem po Jeziorze Czorsztyńskim. W ramach regeneracji i zabawy w środę odwiedziliśmy termy Bania, na których przez ponad 2h mogliśmy odpocząć od codziennej pracy na boisku. W Zajeździe między treningami znaleźliśmy czas na turniej tenisa stołowego, turniej Fify, Quiz wiedzy ogólnej, tradycyjny chrzest obozowy i oglądanie meczu pucharowego Wisły Kraków.
Dziękuje trenerowi Jakubowi za pomoc w treningach i opiekę nad chłopcami !
Wracamy szczęśliwi, wracamy bogatsi o nowe doświadczenia i jako lepsi zawodnicy. Wykonaliśmy kawał dobrej roboty, żeby już niedługo cieszyć się grą, wygrywać i robić to w zgodzie z naszymi zasadami. Dziękuje wszystkim zawodnikom i do zobaczenia na treningu we wtorek !
Trener Rafał