W sobotnie popołudnie zainaugurowaliśmy rozgrywki wiosenne Małopolskiej Ligi Młodzika Młodszego. Osłabieni brakiem kilku zawodników kontuzjowanych i chorych odnieśliśmy wysoką porażkę, ale nie to będzie dzisiaj naszym tłumaczeniem, bo tego nie mamy prawa szukać.

PROGRES ANDRYCHÓW –  PODGÓRSKA AKADEMIA SPORTU 8:2 (3:1)

Bramki: Okrajek, Bydłoń

Woźniak – Radzik (C), Okrajek – Kleszcz  – Machaj, Bydłoń, Gruszeczka, Ciupek – Nowakowski + Gaweł, Sęk, Malinowski, Blajda

 

 

Niestety treningi w tym tygodniu odbywały się w bardzo okrojonym składzie, co też miało miejsce w dzisiejszym meczu, gdzie nie mogliśmy skorzystać z Alana, Kostka, Banana i Kokosa, a Ciacho był nie w pełni sił, za co szacunek, że pojawił się na meczu i dał z siebie ile tylko mógł. Chcieliśmy mimo to z wielką wiarą we własne umiejętności rozegrać ten mecz i dać szansę zawodnikom, którzy tych minut nie dostaliby zapewne przy optymalnej kadrze meczowej. Mimo mobilizacji i planów ten mecz był dla nas bardzo trudny. Popełnialiśmy mnóstwo błędów w otwarciu i budowaniu gry, nie potrafiliśmy wykorzystać naprawdę dużej słabości przeciwnika w jego szeregach defensywnych. Gospodarze grali wysoko i ofensywnie a w linii obrony pozostawiali bardzo dużo miejsca w bocznych sektorach, co powinno przez nas zostać wykorzystane i niestety mimo licznych korekt nie zostało zrobione. Ciężko dalej punktować tutaj wszystkie nasze dzisiejsze błędy, bo musimy szybko zapomnieć o tym meczu, ale też wyciągnąć odpowiednie wnioski i przede wszystkim wrócić do zdrowia, bo rywalizacja w tej lidze wymaga od nas pełnej, zdrowej i regularnie trenującej kadry zawodników.

Dziękuję całej drużynie za walkę i jako trener obiecuję, że zrobię wszystko, żeby poprawić to, co nie funkcjonuje w naszej grze jak należy. Jednocześnie tego samego zawodnicy muszą wymagać od siebie. Powodzenia jutro dla tych, którzy rywalizują w meczu z Tramwajem i do zobaczenia w poniedziałek. Walczymy dalej, bo stać nas na wiele więcej i jeszcze to udowodnimy !

 

Trener Rafał

KLIKNIJ I ZOBACZ NASZE FILMY!