W CIEPŁY NIEDZIELNY PORANEK PRZYSTĄPILIŚMY DO KOLEJNEGO SPOTKANIA, W RAMACH I LIGI. NA WYJEŹDZIE PODEJMOWALIŚMY ZESPÓŁ PAPN. PONIŻEJ KRÓTKI KOMENTARZ….
NASZYM CELEM BYŁO ZDOBYCIE KOLEJNYCH PUNKTÓW LIGOWYCH ORAZ ZACHOWANIE SOLIDNEGO OBRAZU NASZEJ GRY. NA PEWNO WYZWANIEM BYŁO TO, ŻE KILKU ZAWODNIKÓW GRAŁO WCZORAJ WIELE MINUT Z VICTORIĄ I ZMĘCZENIE MOGŁO BYĆ WIDOCZNE. ŚWIADOMI NASZYCH ZAŁOŻEŃ, PRZYSTĄPILIŚMY DO GRY..
TRELA- BOLEK, ŚCISŁO- KYC, TRELA, GAJEWSKI, LENKO, WOJSZNIS- KOTLESZKA+
SKRZYPCZYK, KWARCIAK, WOJDA, OKRAJEK
NIESTETY BARDZO RAŻĄCE JEST TO, ŻE PO RAZ KOLEJNY ODDAJEMY BRAMKĘ ZA DARMO PRZECIWNIKOWI- ZNOWU NIEFRASOBLIWOŚĆ W POLU KARNYM I BRAMKA Z NICZEGO DLA PAPN….SZKODA, BO POTEM NA PRAWDĘ MUSIMY SIĘ DUŻO NAPRACOWAĆ NA BOISKU, ABY ODRABIAĆ NIEPOTRZEBNE STRATY…Z DRUGIEJ JEDNAK STRONY PO RAZ KOLEJNY POTRAFILIŚMY ODPOWIEDNIO ZAREAGOWAĆ I BARDZO SZYBKO ODPOWIEDZIEĆ, PODOBNIE JAK WCZORAJ NA VICTORII…
PRZECHODZĄC JUŻ DO MECZU- POCZĄTEK NIESTETY NIE NALEŻAŁ DO NAS. WOLNA GRA, NIEDOKŁADNOŚĆ, SZYBKO STRACONA BRAMKA. MIELIŚMY PROBLEM Z DOSKOKIEM DO RYWALA, A RACZEJ BYŁ ON SPÓŹNIONY. PO SZYBKIM WYRÓWANIU STANU GRY DUŻO WIĘCEJ NASZYCH DOBRYCH MOMENTÓW- ZACZĘLIŚMY GRAĆ BARDZIEJ KREATYWNIE, SZUKALIŚMY WAHADŁOWYCH ZMIANĄ CENTRUM. I W TYM MIEJSCU KOLEJNE NIESTETY, GDYŻ MAMY PRZEWAGĘ W STREFIE WYSOKIEJ I NIE WYKORZYSTUJEMY TEGO I NA SIŁĘ CHCEMY WCHODZIĆ Z PIŁKĄ DO BRAMKI. NASZĄ NIEKONSEKWENCJĘ W FINALIZACJI, MARNOWANIE DOSKONAŁYCH SYTUACJI NAWET 2X1, WYKORZYSTAŁ PRZECIWNIK, KTÓRY ZDOBYŁ PRZYSŁOWIOWĄ BRAMKĘ DO SZATNI. CO DO TEJ BRAMKI, TO W TYM SPOTKANIU MIELIŚMY PROBLEM , CO DO ODPOWIEDNICH ODLEGŁOŚCI MIĘDZY ZAWODNIKAMI, A GOSPODARZE GRAJĄCY TYLKO PIŁKI DŁUGIE NA SZYBKĄ „9” ORAZ PROSTOPADŁE, STWARZALI ZAGROŻENIE. NIE NAJLEPIEJ FUNKCJONOWAŁA TEŻ GRA W FAZIE PRZEJŚCIA A-B: BYŁY MOMENTY SNU NASZYCH WAHADŁOWYCH W ODBIORZE PIŁKI W TEJ FAZIE…
JEŻELI CHODZI NAWET O SAMĄ PRZERWĘ TO JESTEM ZADOWOLNY, BO WIDZIAŁEM SPORTOWĄ ZŁOŚĆ, ŚWIADOMOŚĆ MOCNO ŚREDNIEJ GRY ORAZ DUŻĄ CHĘĆ POKAZANIA SIĘ LEPIEJ….I TAK WŁAŚNIE BYŁO. DRUGA CZĘŚĆ ZDECYDOWANIE LEPSZA. CO PRAWDA GOSPODARZE STRASZYLI NAS NADAL DŁUGIMI PIŁKAMI, PRZYNAJMNIEJ DOPÓKI MIELI SIŁY. JEŻELI CHODZI O NAS: DUŻO LEPSZA PRACA PRZY ODBIORZE, FAJNA AKTYWNOŚĆ ŚRODKA POLA ORAZ SUPER PRACA NA „9” WITKA, ZA SPRAWĄ KTÓREGO ZDOBYLIŚMY DRUGĄ BRAMKĘ. WYRÓWNALIŚMY STAN, ALE NADAL BYLIŚMY GŁODNI OBJĘC.IA PROWADZENIA I WYGRANIA. OSTATNIE 25-30 MINUT ZDECYDOWANIE CZĘŚCIEJ SPĘDZALIŚMY NA POŁOWIE RYWALA, ODBIERALIŚMY PIŁKĘ W STREFIE ŚREDNIEJ I SZUKALIŚMY SWOJEJ SZANSY WSZĘDZIE: STREFA WYSOKA, BOCZNE SEKTORY, ŚRODEK. MIMO CIĄGŁEGO NAPORU W MECZU NIE PADŁA JUŻ BRAMKA….
NIE MA CO OWIJAĆ- NIEDOSYT NA PEWNO JEST: I Z MOJEJ STRONY I WIDZIAŁEM, ŻE Z WASZEJ TAKŻE. MAMY JEDNAK ŚWIADOMOŚĆ, ŻE MIELIŚMY SWOJE ZA USZAMI W TYM MECZU I NA PEWNO NALEŻY USZANOWAĆ TEN PUNKT. SPOTKANIE MOŻNA POWIEDZIEĆ 50/50- PIERWSZA CZĘŚĆ MOCNO PRZECIĘTNA, DRUGA NIECO LEPSZA…..NA PEWNO NALEŻY WYRÓŻNIĆ TUTAJ TOMKA, BOLUSIA I MIKIEGO, KTÓRZY WCZORAJ GRALI CAŁE MECZE Z VICTORIĄ, KTÓRY BYŁ TRUDNY, A NASI ZAWODNICY ZARÓWNO WCZORAJ JAK I DZIŚ RATOWALI NAM SKÓRĘ. DZIĘKI CHŁOPAKI! TAK SAMO WCZORAJ SWOJE CIĘŻKIE MINUT ZAGRALI GAJEK, ANTEK, JACA I WITEK- TAKŻE DOCENIAM !
MINUSY MECZU:
- BRAMKA ZA FREE DLA RYWALA…..ZNOWU…
- ODLEGŁOŚCI MIĘDZY ZAWODNIKAMI (4-5, 6-8-8)
- ZASYPIANIE PODCZAS FAZY A-B
- NIESKUTECZNOŚĆ
PLUSY MECZU:
- ODPOWIEDNIA REAKCJA PO STRACONYCH BRAMKACH
- WYSOKI PRESS I ODBIÓR PIŁKI W STREFIE ŚREDNIEJ (GŁÓWNIE II POŁOWA)
- STWARZANIE SYTUACJI
- GRA W OBRONIE NISKIEJ
- OTWARCIE GRY ( DUŻO WARIANTÓW)
- PRZYGOTOWANIE FIZYCZNE, BO PO RAZ KOLEJNY POKAZUJEMY TUTAJ, ŻE POTRAFIMY DUŻO WYBIEGAĆ I PRACOWAĆ
NA PEWNO CIESZY TAKŻE FAKT, ŻE PROGRES NASZYCH ZAWODNIKÓW JEST BARDZO WIDOCZNY. NIEPRZYPADKOWO TWIERDZĘ, ŻE GRA W OBRONIE NISKIEJ NIE JEST PROBLEMEM W NASZYM ZESPOLE, ZE WZGLĘDU NA JAKOŚ, JAKĄ MAMY NA TYCH POZYCJACH- TO CO OSTATNIO WYPRAWIAJĄ BOLUŚ I TOMEK TO…. COŚ FANTASTYCZNEGO. CORAZ LEPIEJ NA DUŻYM BOISKU ODNAJDUJE SIĘ WITEK, KTÓRY NOTUJE CORAZ TO LEPSZY WYSTĘP. MYŚLĘ, ŻE WARTO DOCENIĆ TAKŻE UNIWERSALIZM W NASZYM ZESPOLE- ROTUJEMY SKŁADEM, POZYCJAMI, ZAPRASZAMY ZAWODNIKÓW Z 2012, W POLU SUPER ODNAJDUJĄ SIĘ NASI BRAMKARZE…..MIMO, ŻE DZIŚ TYLKO PUNKCIK UDAŁO SIĘ ZDOBYĆ, ZAGRALIŚMY ŚREDNI MECZ, TO NAPRAWĘ WARTO SPOJRZEĆ SZERZEJ I DOCENIĆ KILKA RZECZY, KTÓRE POKAZUJĄ, JAK FAJNIE PRACUJEMY JAKO ZESPÓŁ 🙂 . DZIĘKUJĘ WSZYSTKIM ZA GRĘ WCZORAJ, DZIŚ, WCZORAJ I DZIŚ !
TRENER MATEUSZ