W NIEDZIELNE POŁUDNIE, PRZYSTĄPILIŚMY TYM RAZEM DO ROZGRYWEK W I LIDZE. PRZY ZALEWIE NOWOHUCKIM UGOŚCIŁ NAS MKS KRAKUS. PONIŻEJ KILKA SŁÓW KOMENTARZA.
PO OSTATNIM CIĘŻKIM MECZU Z GARBARNIĄ BYLIŚMY ŚWIADOMI, ŻE DZIŚ WCALE ŁATWIEJ NIE BĘDZIE. W TEJ LIDZE ZAWSZE GRAMY Z ZESPOŁEM BARDZO DOBRYM, CO TEŻ BYŁO WIDOCZNE DZIŚ…
TRELA- BOLEK, ŚCISŁO- KYC, SZCZEPAŃSKI, TRELA, KNAPIK, KUPIEC- KOTLESZKA
+ SKRZYPCZYK, KWARCIAK
CAŁY TYDZIEŃ PRACOWALIŚMY NAD BRONIENIEM, WIĘC CHCIELIŚMY SOLIDNEJ POKAZAĆ SIĘ W ASPEKTACH OBRONNYCH, CO WYGLĄDAŁO PRZECIĘTNIE W MECZU OSTATNIM. NIESTETY WE ZNAKI DAŁY NAM SIĘ ABSENCJE- BARDZO WĄSKA KADRA ZAWODNIKÓW, Z KTÓRYCH KILKU GRAŁO WCZORAJ KOLEJNE 40 MINUT. SKUPIAJĄC SIĘ JEDNAK NA SOBIE, PRZYSTĄPILIŚMY DO GRY, JAKŻE SZALONEJ NA POCZĄTKU. NO LEPIEJ ZACZĄĆ NIE MOGLIŚMY- 1 MINUTA, 1 STAŁY FRAGMENT I BRAMKA KUBY Z RZUTU WOLNEGO. WŁASNIE W TAKICH MOMNETACH POWINNIŚMY JESZCZE BARDZIEJ SIĘ SKONCETROWAĆ, BO KILKA CHWIL PÓŹNIEJ STRACILIŚMY BARDZO GŁUPIE DWIE BRAMKI- KOLEJNE GŁUPIE, BO Z GARBARNIĄ TEŻ TE BRAMKI STRACONE BYŁY BARDZO DZIWNE NIESTETY……KONCETRACJA I JESZCZE RAZ KONCETRACJA— DUŻO MUSIMY SIĘ NAPRACOWAĆ, ABY BRAMKĘ ZDOBYĆ, TAKŻE RÓBMY WIĘCEJ NA BOISKU, ABY ICH NIE TRACIĆ TAK GŁUPIO…..OD MOMENTU, GDY KRAKUS OBJĄŁ PROWADZENIE, NASZA GRA ZACZĘŁA WYGLĄDAĆ ŹLE- ZBYT PRZEWIDYWALNIE, ZBYT WOLNO, MAŁO ZMIAN CENTRUM, MAŁO PODAŃ PROGRESYWNYCH DO BOCZNYCH SEKTORÓW, NIEDOKŁADNOŚĆ W PODANIACH W ŚRODKU POLA- NIE MOŻEMY TAK GRAĆ, BO WIEM NA CO NAS STAĆ ! PO PRZERWIE I KILKU WSPÓLNYCH KOMUNIKATACH, DRUGA POŁOWA DUŻO LEPSZA: WIĘCEJ POMYSŁÓW W ATAKOWANIU, MAŁE OŻYWIENIE BOCZNYCH SEKTORÓW…NIESTETY DALEJ MIELIŚMY PROBLEM Z DOKŁADNOŚCIĄ ORAZ WYSOKIM PRESSINGIEM… FINALNIE UDAŁO NAM SIĘ ZDOBYĆ BRAMKĘ KONTAKTOWĄ, LECZ OSTATECZNIE TO KRAKUS ZAINKASOWAŁ LIGOWE PUNKTY….
KOLEJNY MECZ, W KTÓRYM ROZGRYWAMY TYLKO CZĘŚĆ MECZU- W POZOSTAŁYCH FRAGMENTACH JESTEŚMY OSPALI, POPEŁNIAMY PROSTE BŁĘDY I SAMI PODAJEMY RĘKĘ PRZECIWNIKOM. MECZ TRWA 80 MINUT I MUSIMY ROBIĆ WSZYSTKO, ABY OD 1 DO 80 MINUTY MECZU GRAĆ NA NASZYM SOLIDNYM POZIOMIE I BYĆ SKONCETROWANYM . STAĆ NAS NA TO I LICZĘ, ŻE W NASTĘPNYM SPOTKANIU BĘDZIE WIĘCEJ TEGO PRZYSŁOWIOWEGO „OGNIA”
MINUSY MECZU:
- FRAGMENTY, W KTÓRYCH ŚPIMY- POPEŁNIAMY BŁĘDY PROSTE, TRACIMY GŁUPIE BRAMKI, NIE KONTROLUJEMY USTAWIENIA- ROBIMY WSZYSTKO, ABY TO WYELIMINOWAĆ JAK NAJSZYBCIEJ
- GŁUPIO STRACONE DWIE BRAMKI
- GRA W WYSOKIM PRESSIE- MUSIMY BYĆ KOMPATYBILNI (ZAWODNICY NR 8 ORAZ 9 ) BO WYSTARCZY, ŻE JEDEN ZAŚPI I GOŚCIE WYCHODZĄ….
- „GŁOWA W DÓŁ” I BRAK PODAŃ PROGRESYWNYCH W BOCZNE SEKTORY- BYŁY SYTUACJE, ŻE CZĘSTO WYCHODZIŁ JASIEK I KACPER..NO I NIC
- GRA 1X1- ZAWSZE MOŻE BYĆ LEPIEJ- NIE BÓJMY SIĘ ODWAŻNEJ GRY
- RZADKIE I ZBYT WOLNE ZMIANY CENTRUM- SZYBCIEJ OPERUJMY PIŁKĄ I PODEJMUJMY DECYZJE
PLUSY MECZ:
- OTWARCIE GRY- KRÓTKIE BEZ ZARZUTÓW, POTEM ODPOWIEDNIA REAKCJA, ABY OTWIERAĆ PIĘTRO WYŻEJ, ABY NIE STWARZAĆ ZAGROŻENIA POPRZEZ STAN MURAWY
- OBRONA NISKA- STANDARDOWY SOLIDNY POZIOM
- STAŁE FRAGMENTY- DUŻO ZAGOROŻENIA STWARZAŁY NASZE ROŻNE- MAM NADZIEJĘ, ŻE NIEDŁUGO UDA SIĘ ZDOBYĆ JAKĄŚ BRAMKĘ Z TEGO
- ŁADNA BRAMKA KUBY
- GRA I WALKA DO KOŃCA ZAWODNIKÓW, KTÓRZY WIEM, ŻE W NOGACH MIELI JUŻ SPORO
WIEM, ŻE NIE BYŁO DZIŚ ŁATWO. WĄSKA KADRA, DUŻO WYMAGAJĄCEJ GRY, WYSOKA TEMPERATURA, A DODATKOWO KILKU Z WAS GRAŁO JESZCZE WCZORAJ….WSZYSTKO TO ROZUMIEM I SZANUJĘ ORAZ DOCENIAM WASZ WKŁAD I ZAAGAŻOWANIE. ALE…..W TYCH ROZGRYWKACH SAMI DOBRZE WIECIE, ŻE MUSICIE POKAZYWAĆ PEŁNIĘ WASZYCH UMIEJĘTNOŚCI- WYCHODZIĆ BEZ ŻADNEJ „SPINY” I W KONCETRACJI GRAĆ TO CO POTRAFICIE, A POTRAFICIE BARDZO DUŻO ! NA LIGOWE PUNKTY PRZYJDZIE CZAS, A MY PRACUJEMY NADAL. SZANUJEMY NASZE BŁĘDY, BO TYLKO POPEŁNIANE BŁĘDY PROWADZĄ NAS DO ROZWOJU, WYCIĄGAMY KOLEJNE RZECZY Z KOLEJNEGO MECZU I ROBIMY SWOJE 🙂
DZIĘKUJE TYM ZAWODNIKOM, KTÓRZY GRALI WCZORAJ I DZIŚ PRZY WYSOKIEJ TEMPERATURZE I ZNACZNĄ LICZBĘ MINUT- BRAWA DLA WAS I SZACUNEK !
TRENER MATEUSZ